Dodano:

0
Kategoria: Ciekawostki

Chcesz zacząć biegać, ale twoje kolana nie są w najlepszej formie? Przekonaj się, czy bieganie jest dla ciebie, jeśli masz problemy ze stawami.


Czy ból kolan przy biegu oznacza, że powinnyśmy przestać biegać?

Bardzo dużo osób skarży się na bóle kolan podczas różnorodnych aktywności fizycznych, a zwłaszcza w czasie biegania. Czy to oznacza, że musimy koniecznie zarzucić marzenia o maratonach? Większość z nas, osób żyjących w nowoczesnych i zatłoczonych miastach, ma siedzącą pracę, do której dojeżdża samochodem bądź autobusem; na siedząco spędzamy kilkanaście godzin dziennie, większość prac domowych jest zautomatyzowana, a nasz ruch (jeśli w ogóle), ogranicza się do trzech godzin tygodniowo na siłowni i spaceru w weekendy. To zbyt mało, by zminimalizować szkody, jakie siedzenie wyrządza w naszym organizmie. Choć może wydawać się to wbrew naszej intuicji, ból stawów jest jednym z objawów siedzącego trybu życia. Nasze organizmy nie są stworzone do siedzenia, ale do poruszania się; trucht w pogoni za zwierzyną był główną aktywnością naszych praprzodków i ewolucyjne adaptacje naszego ciała nijak mają się do współczesnego trybu życia.

Ból kolan w czasie biegu często oznacza problemy ze stawami: ich stabilizacją bądź ruchomością, jednak prawidłową identyfikację ewentualnych problemów ze stawami może wykonać jedynie specjalista, np. fizjoterapeuta bądź ortopeda, gdyż w niektórych przypadkach ból stawów podczas joggingu może oznaczać poważniejsze schorzenia.


Prawidłowa technika biegania

Część problemów z bólem stawów wynika z nieprawidłowej techniki chodzenia oraz biegania. Większość osób, które prowadzą siedzący tryb życia, chodzi i biega „z pięty”. Miękkie sportowe obuwie dodatkowo wspomaga tą tendencję; kiedy chodzimy bądź biegamy boso, nie jesteśmy w stanie długo truchtać w ten sposób z uwagi na dyskomfort, który pojawia się podczas mocnego nacisku pięty na podłoże. Małe dzieci na bosaka odruchowo biegają w sposób najbardziej ergonomiczny i naturalny, jednak lata złych nawyków, nieustającego siedzenia, nieodpowiedniego obuwia i wadliwej postawy powodują, że zaczynami biegać z pięty. Bieganie i chodzenie boso (chociaż często jest trudne do przeprowadzenia), automatycznie powoduje zastosowanie naturalnego dla budowy stopy wzorca ruchowego. Oczywiście nie oznacza to, że jedynym ratunkiem jest bieganie całkowicie na bosaka; byłoby to niewskazane z uwagi na możliwość uszkodzenia stopy, wbicia się w nią ostrych przedmiotów etc. W jakim obuwiu powinnyśmy w takim razie biegać, skoro bez niego trudno się obejść?


W jakich butach biegać, jeśli mamy problemy ze stawami?

Dobrą opcją jest zaopatrzenie się w minimalistyczne buty do biegania, przypominające raczej pięciopalczaste skarpetki, o miękkiej i dość cienkiej podeszwie. Zapewniają one dobrą przyczepność, ochronę przed ostrym podłożem i przemakaniem. Na początku w takich butach będziemy czuli każdy kamyczek pod stopami, ale kiedy tylko przyzwyczaimy się do biegania praktycznie „na boso”, odczujemy znaczną poprawę komfortu podczas biegu. Wbrew pozorom bardzo drogie buty zaopatrzone w systemy amortyzujące i inne skomplikowane wynalazki godne kosmonautyki mogą jeszcze pogorszyć sprawę. Jedne z najlepszych butów do biegania dla osób z problemami stawów – to te o cienkiej i płaskiej podeszwie, jak najbardziej naśladujące bieganie na bosaka. Chociaż na rynku dostępnych jest wiele butów z amortyzacyjną, grubą i podwyższoną podeszwą, na dłuższą metę taki wybór jedynie pogłębi niekorzystne schematy i zmiany adaptacyjne naszego organizmu. To prawda, że buty tego typu absorbują część siły, z którą uderzamy piętą o podłoże, jednak długofalowo chodzi o zniwelowanie przyczyny, a nie zmniejszanie skutków takiej techniki biegu. W butach z dużą amortyzacją i grubą podeszwą zakres ruchu stopy i stawu skokowego jest ograniczony, co powoduje utrwalenie niekorzystnej techniki biegu „z pięty”, do której nasze ciało nie jest stworzone. Z tego mogą również wynikać problemy ze stawami.

problemy ze stawami mogą wynikać ze złej techniki biegu

Jak biegacz może zmniejszać ból i problemy ze stawami?

Ból kolana czy inne problemy ze stawami podczas biegu oznaczają w większości przypadków konieczność działań mobilizacyjnych mięśni, ścięgien i tkanek, które otaczają staw kolanowy, staw skokowy czy staw biodrowy. Możesz skupić się na rozciąganiu problematycznych partii (również piankowym wałkiem czy taśmami) lub rozbijaniu ich specjalną piłką. Przykładowo: jeśli cierpisz z powodu braku elastyczności i sztywności stawu kolanowego spowodowanego ciągłym siedzeniem i zginaniem kolan, możesz praktykować mobilizację kaletki nadrzepkowej (części położonej nad rzepką) za pomocą piłki. Jeśli zależy ci przede wszystkim na uśmierzeniu bólu kolan i rozluźnieniu łydek, dobrze sprawdzi się ugniatanie dołu podkolanowego piłeczką. Działania tego typu pomagają nie tylko zmniejszyć ból i zachować zdrowsze stawy, ale zmniejszają przeciążenia i napięcia, minimalizują ryzyko kontuzji oraz poprawiają ruchomość – wszystkie te aspekty ważne są nawet dla amatorskiego biegacza.


Gdzie biegać, aby oszczędzać stawy?

Jeśli cierpimy na bóle stawu kolanowego, dobrym rozwiązaniem jest unikanie twardego, asfaltowego podłoża i bieganie po miękkich, leśnych bądź polnych dróżkach w terenie, nawet w śniegu czy błocie. Bieganie w górach czy w lesie jest nie tylko przyjemniejsze, ale i bardziej naturalne; przy okazji uciekamy od smogu miasta i możemy spędzić trochę czasu na łonie przyrody.


Jak jeszcze biegacz może minimalizować bóle kolan i inne problemy ze stawami?

Odpowiednia dieta (bogata w kolagen, wapń, witaminę D3 i K2) oraz prawidłowa masa ciała również wpływają na zdrowie naszych stawów. Musimy pamiętać o tym, iż otyłość generuje dodatkowe, spore obciążenia dla naszych stawów. Ponadto nie powinniśmy zapominać o dynamicznej rozgrzewce przed treningiem (wybieganie z domu od razu po poderwaniu się z kanapy może doprowadzić do kontuzji stawów), jak i o rozciąganiu po zakończonym biegu.