Co można powiedzieć o młodym chłopaku, który zasłynął głównie tym, że żył na oczach tysięcy ludzi i zmarł zdecydowanie za wcześnie? Chociaż internet pełen jest motywujących filmików dotyczących treningu, modelowania sylwetki, to właśnie Zyzz jest tym, którego postać nadal przyciąga nowych oglądających. A przecież od jego śmierci minęło już sześć lat!
Zyzz – wciąż żywy, choć od jego śmierci minęło już 6 lat!
11Kim był Zyzz?
Aziz Shavershian z pochodzenia był Kurdem, jednak urodził się w Moskwie w 1989 roku. Jako mały chłopiec zamieszkał z rodzicami w Australii, gdzie również uczęszczał do szkoły. Był szczupłym nastolatkiem, który większość swojego wolnego czasu przeznaczał na granie w gry komputerowe. W jednej z nich – „World of Warcraft” – stworzył własną postać o pseudonimie Zyzz, która była jego całkowitym przeciwieństwem. Muskularny, waleczny Zyzz był sterowany przez chuderlawego chłopca, który marzył o tym, by kiedyś wyglądać zupełnie inaczej. Pewnego dnia Aziz postanowił stać się Zyzzem także w realnym świecie. Sprzedał swoją postać i kupił abonament na siłownię, rozpoczynając tym samym swoją wielką przemianę. Cały proces postanowił udokumentować i upublicznić szerokiemu gronu odbiorców. Stał się symbolem trendu zwanego estetyczną kulturystką – idealnie wymodelowanej sylwetki z doskonałym tonusem mięśniowym. Jego aktywność w internecie przypada na lata 2007–2011, ale ostatni rok należał już do innego Zyzza – imprezowicza i celebryty.
Cena za sukces
Niewątpliwie Zyzz trenował mocno, poświęcił temu kilka lat swojego życia. Został trenerem personalnym, a dzięki rosnącej popularności jego filmów w internecie wkrótce stał się celebrytą w dziedzinie kulturystyki. Na ile jednak wykreowany przez niego wizerunek w sieci odzwierciedlał prawdziwą osobowość tego młodego chłopaka? Wiedzą to zapewne tylko jego najbliżsi.
Faktem jest, że jego forma była imponująca. Przy wzroście 187 cm ważył w szczytowym momencie 103 kg, a ilość tkanki tłuszczowej w jego ciele wynosiła 7%. Nic więc dziwnego, że większość jego fanów zadawała sobie pytanie: jak to możliwe, że typowy ektomorfik w tak młodym wieku wypracował tak imponującą muskulaturę. Odpowiedzi nasuwały się same, a wkrótce sam Zyzz aktywny na różnych forach internetowych zaczął przyznawać się do stosowanych środków, tym samym na zawsze rozwiewając mit o zdrowym trybie życia i diecie czyniącej cuda. Dla ludzi, którzy śledzili jego karierę, dotarcie do tych informacji nie było żadnym problemem i nikt z tego grona nie był zdziwiony wyznaniami sportowca.
Wprawdzie w 2011 roku Aziz deklarował publicznie, że nie stosuje absolutnie żadnych niedozwolonych substancji, jednak oświadczenie to było prawdopodobnie wymuszone i mocno związane z zamieszaniem wokół jego starszego brata, który właśnie wtedy został aresztowany za posiadanie niedozwolonych środków anabolicznych. Trzeba pamiętać też o tym, że Zyzz czerpał wówczas spore profity ze swojej popularności. Miał własną firmę produkującą odżywki sportowe, linię odzieżową zgodną z jego stylem, a w maju 2011 roku wydał książkę „Bodybulding Bible”. Jeśli nadal chciał pozostać autorytetem w świecie fitnessu, powinien był wybrać – albo imprezowanie albo siłownia. Prawdą jest, że nagrania z ostatniego okresu życia Zyzza przedstawiają już coraz mniej treningów, a coraz więcej jego imprezowej aktywności w różnych klubach w towarzystwie zachwyconych nim dziewczyn. To zachowanie zaważyło na tym, że przez wielu odbiorców właśnie tak został zapamiętany.
Okoliczności śmierci
Zmarł nagle 5 sierpnia 2011 w saunie jednego z hoteli w Tajlandii. Przyczyną jego śmierci było zatrzymanie akcji serca. Można się tylko domyślać, co spowodowało tak nagły obrót wydarzeń. Czy była to reakcja organizmu na śmiercionośną mieszankę sterydów, narkotyków, i alkoholu? A może – jak twierdzi rodzina sportowca – do nagłej śmieci Zyzza przyczyniła się wrodzona wada serca, która tak nagle się ujawniła? Wiadomo, że spekulacji na ten temat było mnóstwo i trwają właściwie do dziś.
Zyzz – dziedzictwo
W serwisie YouTube można odnaleźć mnóstwo filmików zatytułowanych „Zyzz: Legacy” (ang. dziedzictwo) ukazujących sceny z codziennego życia sportowca. W tym mocno przerysowanym chłopaku tkwiła siła, która wciąż sprawia, że na jego temat nadal powstają filmy i co więcej wciąż cieszą się one bardzo dużą popularnością. Nie brakuje też takich, którzy zainspirowani Azizem prezentują swoje własne osiągnięcia i treningi, dedykując ten wysiłek i osiągnięte rezultaty właśnie Zyzzowi. Czy którykolwiek z jego następców (jak choćby Jeff Seid) będzie kiedykolwiek otoczony takim kultem? A może odpowiedź jest prosta, ale brutalna – Zyzz umarł i właśnie na tym polega jego wyjątkowość. Dołączył do tych, o których mówi się „żył tak, jak chciał” albo „żył szybko, umarł młodo”. Faktem jest, że przed śmiercią jego profil w mediach społecznościowych miał 60 tys. fanów, a w pół roku po jego śmierci liczba ta wzrosła znacząco aż do 300 tys. Co więcej, grono sympatyków Zyzza wciąż się powiększa.
Zyzz jako zjawisko popkultury
Bardzo trudno wypowiadać się na temat Zyzza – pośród dyskutujących zawsze znajdzie się ktoś o całkowicie odmiennym spojrzeniu na jego postać. Jedni uważają go za inspirację i swoisty impuls, który poruszył do działania wielu ludzi, dla innych natomiast na zawsze pozostanie sterydziarzem, który zmarnował sobie życie.
Legenda Zyzza trwa. Nadal nie brakuje chętnych, którzy regularnie kupują odzież z zapoczątkowanej przez niego linii. Szczególną popularnością cieszą się charakterystyczne tank topy ozdobione kultową już grafiką ukazującą Zyzza jako anioła. Można go krytykować, ale dla wielu fanów Aziz na zawsze pozostanie wzorcem młodej sylwetki i głównym źródłem inspiracji. Warto poświęć kilka minut i przeanalizować historię chłopaka, którego postać urosła do rangi legendy. Przeanalizowanie zdjęć i filmów pomoże zrozumieć, kim tak naprawdę był (a może wciąż jest) Aziz Shavershian.
KOMENTARZE
Jest i będzie zawsze legendą, swoim przykładem pokazał chłopakom że da się wyjść z depresyjnego życia, z życia wirtualnego gdzie rozwijasz swoją osobe w życiu rzeczywistym a nie w grze. Pokazał tym młodym ludziom że trzeba korzystać z życia i mieć pozytywne myślenie a nie spędzać czas w 4 ścianach. Zawsze wokół niego krąży stereotyp ćpuna i sterydziarza. To czy sterydy poszły za niego na siłownie, czy to sterydy pilnowały diete? No nie, a jakoś kosmicznych dawek nie brał. A co do narkotyków... kto w młodości nie spróbował trawki czy też extasy no ludzie, a po za tym on nie brał twardych narkotyków. Fakt taki że miał chłopak pecha z tym zawałem przez stwierdzoną chorobe serca, moim skromnym zdaniem jedni go uwielbiają drudzy nie.
Respect Zyzz (*) rip
<33333
Idealnie napisane
On nie brał byle jakiej chemii. Zobacz sobie jaki syf brał.
O lol, co ty pie... gosciu. Facet pokazał jedynie że biorąc prochy można osiągnąć wymarzoną sylwetkę. Zastanów się co ty gadasz. Uważasz że uchwalenie się sylwetka na dopalaczami jest dobre? Rozumiem że też byś poszedł do.lelarza co zdobył dyplom na lewo?
Jest i zawsze będzie przykłądem ofiary systemu popkultury i świata mediów społecznościowych. Mimo zrobienia formy i odgrywania roli twardziela i samca aplha, w głębi duszy dalej był nieśmiałym , chudym chłopcem jak w wieku nastoletnim. Jego kompleksy połączone z wiarą w odgrywanie typowych ról (czyli twardy mięśniak, podziwiany przez facetów i pożądany przez kobiety) doprowadził do tego, że sięgnął po anaboliki i narkotyki, chciał zmienić formę i być na zewnątrz właśnie taim typowym twardym samcem. Anaboliki, narkotyki i alkohol były tylko natępstwem jego stanu głowy i wołaniem o pomoc. Wchodząc do świata mediów społeczniościowych niejako przyjął zasadę, że wszystko w tym świecie musi być sztuczne - sztuczna forma, sztuczne odgrywanie ról, sztuczne pozy do zdjęć, sztuczna atencja ze strony internautó, sztuczne relacje społeczne. Zyzz na zawsze będzie obrazem tego w jaki sposób działa popkultura i media społecznościowe, gdy dopadną w swoje szpony zakompleksionego chłopca o słabej osobowości
Fuaaaark! We're gonna make it brah!
Sama prawda. Smutny o raz społeczeństwa 21w.
FUAAAAAAAAAAAAAAARK
FUAAAAAAARK