Kawa jest ulubionym napojem wielu z nas – szczególnie z uwagi na jej działanie pobudzające i wyjątkowy smak. Czy może być również naszym sprzymierzeńcem w walce o idealną sylwetkę? Sprawdź, czy kawa jest dobrym rozwiązaniem, kiedy chcesz zredukować tkankę tłuszczową.
Wpływ kawy na odchudzanie – jakie zalety ma kawa?
Kawa przyspiesza metabolizm, pobudza perystaltykę jelit i zapobiega zaparciom. Osoby, których jelita są z natury „leniwe”, mogą wyraźnie poprawić sobie pasaż jelitowy właśnie dzięki kawie. Natomiast u jednostek, których metabolizm z reguły jest szybki, a ich jelita działają bez zarzutu, kawa często wywołuje lekki efekt przeczyszczający. Dzięki zawartości kofeiny kawa jest świetnym „spalaczem tłuszczu”, zawiera również wiele antyoksydantów, przez co chroni przed wolnymi rodnikami. Ponadto kawa dodaje energii i pobudza, a u osób z niskim ciśnieniem pomaga w jego podwyższeniu. Umiarkowane picie kawy poprawia koncentrację i zwiększa spostrzegawczość.
Kawa przed treningiem
Kawa jest świetną opcją przed intensywnym wysiłkiem fizycznym. Dobrze wypić ją około 60 minut przed planowanym treningiem, uzupełniając również poziom płynów. Kawa przed ćwiczeniami nie tylko wpływa na subiektywne poczucie przypływu energii, ale poprawia również wyniki treningowe oraz wytrzymałość; sprawia, iż „dajemy z siebie więcej” i chętniej pokonujemy swoje ograniczenia. To wszystko powoduje, iż trening po kawie często jest bardziej intensywny i skuteczniejszy, a przez to lepiej wspiera nas w walce z dodatkowymi kilogramami.
Jaką kawę najlepiej pić, kiedy się odchudzamy?
Aby wykorzystać „odchudzające” zalety kawy, należy pić ją bez cukru. Jeśli lubisz latte bądź cappuccino, nie musisz przerzucać się od razu na małą czarną – wystarczy, że zrezygnujesz ze słodzików, syropów, śmietany i innych dodatków. Jeśli za nic nie możesz znieść smaku gorzkiej kawy, w ostateczności możesz dosłodzić ją naturalnym miodem. Pamiętaj, że dobrej jakości kawa, odpowiednio zaparzona, smakuje znacznie lepiej, również bez cukru. Do kawy możesz również dodać naturalne przyprawy, takie jak cynamon i kardamon, bądź dosypać do niej zieloną, sproszkowaną herbatę matcha. Oprócz większej dawki przeciwutleniaczy, nadadzą one twojemu napojowi przyjemny aromat. Dobrym rozwiązaniem jest również picie zielonej kawy, znacznie bogatszej w polifenole. Pamiętaj, aby nie przesadzać z ilością kawy – nie wypijaj więcej niż 3-4 filiżanek dziennie. Z uwagi na jej odwadniające działanie, kawa nie powinna być twoim jedynym napojem w ciągu dnia; uzupełniaj poziom płynów pijąc niegazowaną wodę mineralną (około 1-2 szklanek wody na 1 filiżankę kawy). Do efektu pobudzającego kawy nasz organizm szybko się przyzwyczaja, tak więc zamiast podwyższać dzienną liczbę filiżanek, dobrze jest od czasu do czasu zrobić sobie „kawowy detoks” i zrezygnować z tego napoju na kilka dni. Po odstawieniu kawy na jakiś czas, jej działanie po ponownym włączeniu jej do diety będzie znacznie mocniejsze.
Kiedy unikać kawy?
Pomimo niewątpliwych zalet kawy, nie należy jej jednak pić na czczo, z uwagi na możliwe podrażnienie żołądka. Ponadto, dzięki przyspieszeniu metabolizmu, picie kawy i jednoczesne unikanie posiłków może doprowadzić do nieprzyjemnego uczucia ssania w żołądku. Picie kawy „na głodnego” potęguje jej efekt pobudzający, ale może również szybciej doprowadzić do takich negatywnych efektów jak drżenie rąk czy niepokój. Osoby z wrzodami żołądka powinny unikać kawy, ze względu na jej działanie wzmagające wydzielanie soków żołądkowych. Osoby często pijące kawę mają zwiększone ryzyko niedoborów magnezu bądź żelaza, ze względu na mniejszą wchłanialność i wzmożone wypłukiwanie tych pierwiastków z organizmu. Smakosze kawy powinni więc szczególnie dbać o zwiększoną podaż tych mikroelementów w diecie. Z uwagi na przenikanie kofeiny przez łożysko, kobiety w ciąży powinny unikać picia kawy, bądź ograniczać jej ilość do maksymalnie 2 filiżanek dziennie, najlepiej pijąc słabszą kawę z mlekiem.
KOMENTARZE