Cellulit – jak z nim walczyć, aby wygrać

Co to jest cellulit i skąd się właściwie bierze?

Cellulit to przerośnięta, nieestetyczna i nierównomiernie rozłożona tanka tłuszczowa. Wprawdzie mieli ją także nasi przodkowie, ale nie rozwijała się ona tak mocno jak dziś, kiedy powstaje w wyniku mało aktywnego trybu życia i spożywania przetworzonych produktów. Cellulit dotyka najczęściej ud, bioder, pośladków, a czasem także tylnych części ramion oraz brzucha. Te miejsca są szczególnie narażone, gdyż tkanka tłuszczowa uciska tam naczynia krwionośne, a to powoduje słabsze odżywienie oraz niedotlenienie komórek. Skoro naczynia limfatyczne nie mogą swobodnie odprowadzić toksyn, dochodzi do powstawania grudek skumulowanego tłuszczu, które wyglądają trochę jak skórka pomarańczowa (stąd równoległa nazwa cellulitu).

Kolejne etapy cellulitu

1. etap – ledwie widoczne zmiany, których nie można dostrzec na pierwszy rzut oka, ale które dają się zobaczyć nawet przy delikatnym uciśnięciu skóry;

2. etap – nierówności są widoczne już bez konieczności ściskania skóry;

3. etap – nierówności stają się coraz większe i bardziej wyraźne; skóra ma zmieniony kolor i rzeczywiście przypomina skórkę pomarańczową;

4. etap – cellulit właściwy, czyli dolegliwość zakwalifikowana jako schorzenie. Powyższe, nasilające się objawy skutkują stanem zapalnym podskórnych tkanek.

Czego należy się wystrzegać?

Na pojawienie się cellulitu może wpływać masa równoległych czynników, dlatego często trudno jest ustalić rzeczywiste źródło problemu. Rozwojowi pomarańczowej skórki sprzyjają: złe krążenie żylno-limfatyczne, częste seanse opalania, stosowanie antykoncepcji hormonalnej, zbyt obcisłe ubrania, palenie papierosów, a także zbyt gorące kąpiele. Winne mogą być także stres, bezsenność czy wady postawy.

Ogromnie istotna jest odpowiednia dieta; na powstawanie cellulitu może wpływać częste picie alkoholu i kawy, niewystarczające nawodnienie organizmu oraz nieregularna bądź zarzucona aktywność fizyczna. Kobiety, które zmagają się z nierównościami skóry, często mają nieprawidłowy poziom estrogenów (żeńskich hormonów płciowych). Przy nadmiarze estrogenów mogą wystąpić przyrost wagi albo dokuczliwe obrzęki.

Walka z cellulitem – dieta, masaże

Chcąc pozbyć się cellulitu, powinnaś unikać produktów z dużą ilością soli: wysoko przetworzonego jedzenia i gotowych mieszanek przypraw. Warto też zrezygnować z alkoholu i słodzonych napojów, za to wypijać około 2–3 litry wody mineralnej dziennie. Czerwone mięso zastąp rybami, a przede wszystkim pamiętaj o codziennej dawce warzyw i owoców.

Antyoksydanty, minerały i błonnik wspomogą cię w trudnej walce z pomarańczowym wrogiem – zaprzyjaźnij się zwłaszcza z wiśniami, malinami, jagodami, żurawiną, pomidorami, szpinakiem, marchwią i... pomarańczami. Jeśli masz ochotę, możesz równolegle stosować odpowiednie suplementy diety.

Warto też pokusić się o wypróbowanie antycellulitowych preparatów. Zawierają one składniki, które wzmacniają skórę i obkurczają naczynia krwionośne. Takie preparaty wmasowuj w skórę aż dwa razy dziennie przez około 2–3 minuty. Antycellulitowy masaż jest bardzo istotny, bo działa na skórę drenująco: pobudza pracę komórek i krążenie krwi, a jednocześnie pomaga w odprowadzaniu wody i limfy z tkanek.

Skuteczna walka z cellulitem

Czy można wygrać z cellulitem raz na zawsze? Walka z cellulitem wymaga sporo cierpliwości i samozaparcia. Powinnaś dbać o dietę, unikać przetworzonej żywności i zapewnić sobie odpowiednią ilość ruchu (ćwiczenia na pośladku, uda, biodra, trening siłowy). Nawet włączając do kuracji masaże i kremy przeciwcellulitowe, nie masz jednak gwarancji, że pozbędziesz się cellulitu na dobre. Dieta, sport i systematyczne stosowanie preparatów mogą prowadzić do bardzo dobrych rezultatów, ale kiedy tylko przestaniesz dbać o skórę i zarzucisz zdrowy tryb życia, pomarańczowa skórka z pewnością o sobie przypomni. Aby walka z cellulitem mogła zostać uznana za wygraną, staraj się więc nie wracać do starych nawyków, w ten sposób zapobiegniesz niekorzystym zmianom skórnym.