Tę dolegliwość zna każdy z nas. Dopada trenujących wytrzymałościowo – biegaczy, pływaków czy kolarzy. Nieobca jest także bywalcom siłowni zmagającym się z ciężarami. Mowa o nieprzyjemnym, utrzymującym się około minuty bólu, spowodowanym zbyt mocnym skurczeniem się tkanki mięśniowej. Czy naprawdę szeroko reklamowane preparaty z magnezem to właściwy sposób przeciwdziałania skurczom?
Kurcz czy skurcz – która nazwa jest prawidłowa?
Potocznie mówimy o skurczu, mając na myśli nieprzyjemne, bolesne odczucie w mięśniach. W wielu publikacjach określa się je jednak jako kurcz – fachowo skurcz to pojęcie związane ze stałą mechaniczną pracą naszych mięśni. A zatem w momencie, gdy gwałtownie zaboli nas łydka, nie powinniśmy mówić: złapał mnie skurcz, nie jest on bowiem niczym dziwnym. Jednak zdaniem językoznawców określenia te są wymienne i nie popełnia błędu ten, kto skurczem nazwie… kurcz. Jeśli jednak masz ochotę poszukać w Internecie odpowiedniej wiedzy na temat tego zjawiska, wpisz w wyszukiwarkę hasło „skurcz”, a następnie „kurcz” –autorzy używają obu tych pojęć.
Przyczyna skurczu
Trudno wskazać jedną przyczynę skurczu, jest on często uwarunkowany współistnieniem kilku czynników:
Odwodnienie i przegrzanie organizmu
Osoby biegające regularnie pewnie już przekonały się, że skurcze częściej dokuczają latem niż jesienią czy zimą. Naprawdę bolesny skurcz może nas dopaść nawet podczas leniwego plażowania, a jego przyczyną jest wtedy przegrzanie organizmu. W takim przypadku koniecznie trzeba zejść ze słońca, ochłonąć w cieniu i solidnie się nawodnić. Odwodnienie idzie powiem w parze z przegrzaniem.
Przetrenowanie i brak przygotowania do wysiłku
Nagły, gwałtowny wysiłek lub mocny trening, ale wykonywany zbyt często i bez należnego przygotowania mięśni także jest częstą przyczyną skurczów. Klasycznym przykładem jest scena, w której idąc przez osiedle, nagle masz ochotę wykonać kilka dynamicznych podciągnięć na drążku. Jeśli chwytasz za drążek bez żadnego przygotowania, jest więcej niż pewne, że złapie cię skurcz – w łydce, udach czy ramionach.
Zbyt długie przebywanie w jednej pozycji
Mięśnie nie lubią zastoju, ponieważ utrudnia on przepływ krwi, a tym samym doprowadzenie substancji odżywczych. Jeśli cały dzień siedzisz przy biurku i dodatkowo zakładasz nogę na nogę, w wyniku takiej pozycji powstaje stały ucisk, a mięśnie są niedożywione. W takich sytuacjach skurcze są częstym zjawiskiem – pojawiają się, gdy nagle wstaniesz lub łapią nawet podczas siedzenia. Staraj się regularnie ruszać, aby dopływ krwi był stały. Zadbaj też o właściwą suplementację witamin i minerałów, ponieważ być może brakuje ich twojemu organizmowi.
Niedobór soli i minerałów
W odniesieniu do poprzedniego punktu, prawdą jest, że bolesne skurcze nóg mogą wynikać z zaburzenia gospodarki kwasowo-zasadowej i mineralnej. Często jest to skutkiem niepełnowartościowej diety albo przyjmowania leków moczopędnych, które wypłukują z organizmu cenne składniki. Nie da się ukryć, że do takiego stanu rzeczy przyczynia się również kawa – wypłukuje magnez i potas.
Najbardziej wrażliwe miejsca
Najczęściej skurcze łapią mięśnie łydek, ud (częściej mięśnia dwugłowego), ale także ramion. Podczas forsownego treningu, a także po nim możemy poczuć skurcz mięśni brzucha, pośladków czy nawet mięśni grzbietu. Im większy mięsień, tym bardziej dokuczliwy ból i tym trudniejsze staje się rozmasowanie mięśnia. Niektórzy fizjoterapeuci są zdania, że podatne na skurcze są te miejsca, które przy codziennym funkcjonowaniu są często w pozycji przykurczonej i rzadko je rozciągamy, np. łydki – zwłaszcza kobiet chodzących na obcasach. Podobnie jest z mięśniem dwugłowym uda – o ile nie mamy w zwyczaju wykonywać codziennie paru solidnych skłonów, ten mięsień nie bardzo ma okazję do rozciągania. Właśnie dlatego w tym miejscu może złapać nas niemiły skurcz.
Czy można być bardziej podatnym na skurcze?
Skurcze mięśniowe przytrafiają się osobom w różnym wieku – młodszym i starszym, zarówno bardziej, jak i mniej aktywnym fizycznie. Mocno dokuczają tym, którzy wykonują spory wysiłek w warunkach odwodnienia (pracującym fizycznie w upale lub trenującym) albo doprowadzają swoje ciało do odwodnienia (np. przed zawodami kulturystycznymi).
Przeciwdziałanie skurczom
Najważniejsze jest odpowiednie nawodnienie, zwłaszcza, jeśli intensywnie ćwiczymy, ponieważ nasz organizm nie może odczuwać deficytu płynów. Ważna jest także dieta bogata w składniki odżywcze, w tym minerały – wapń, sód, magnez oraz potas. Pierwiastki te uczestniczą w przewodnictwie nerwowym oraz indukowaniu impulsów do skurczu mięśni. Niezwykle istotna jest także rozgrzewka, którą stali bywalcy siłowni niestety skracają do krótkiej serii wymachów ramionami. To właśnie rozgrzewka będąca połączeniem cardio, ruchów całego ciała i serii rozciągającej decyduje o komforcie treningu. Z kolei po treningu konieczne i niezwykle ważne jest rozciąganie, które pozwoli zregenerować się oraz powrócić do właściwych rozmiarów zmęczonym mięśniom.
KOMENTARZE
Cool