Dodano:

0
Kategoria: Trening

To nie jest nowość – zajęcia pilates należą do podstawowej oferty większości klubów fitness i mają bardzo wiele zwolenniczek. Właśnie, zwolenniczek. A przecież techniki treningu pilates mogą być dobrodziejstwem dla wszystkich miłośników siłowni. Wystarczy już jeden trening, aby poczuć, że „wszystkie kręgi kręgosłupa wracają na swoje miejsce”, a ciało jest bardziej zrelaksowane. 


Dla kogo ćwiczenia pilates?

Odpowiedź zabrzmi jak chwyt marketingowy, ale prawda jest taka, że te zajęcia sprzyjają każdemu: chudemu, otyłemu, starszemu, młodszemu, bardziej i mniej wytrenowanemu. Trafiają na nie osoby skarżące się na bóle kręgosłupa i rekonwalescenci po rozmaitych kontuzjach. Osoby, które przez kilka lat „zastały się” w jednej pozycji przed komputerem i chciałby odzyskać sprawność pozwalającą funkcjonować bez bólu. Miłośnicy biegania, siłowni, tenisa i wszystkich innych sportów, którzy na treningach czują, że sporo ćwiczeń sprawia im ból wynikający z nieprawidłowej postawy i osłabienia mięśni głębokich.
Niestety ćwiczenia na siłowni nie pomagają w redukowaniu błędów postawy. Wzmacniają mięśnie pracujące podczas ruchu stawów, a w bardzo niewielkim stopniu angażują mięśnie stabilizujące.


Na czym polegają techniki pilates?

Można powiedzieć, że uczą prawidłowego wzorca ruchu. Wszystkie ruchy wykonywane przez nasze ciało powinny odbywać się według poprawnego wzorca wynikającego z budowy anatomicznej szkieletu, stawów, mięśni. Kiedy staw nie wykonuje ruchu, to powinien znajdować się w pozycji dla niego neutralnej, w środkowym zakresie ruchu. Jeżeli jednak nadnaturalnie długo znajdujemy się w jakiejś pozycji, np. siedzimy na krześle przy biurku, to zmuszamy mięśnie i stawy do zbyt długiej pracy w niesprzyjającej pozycji – kręgosłup wygięty w odcinku lędźwiowym i piersiowo-szyjnym, ciężar oparty na kościach kulszowych, dociśnięte mięśnie dwugłowe uda, barki zwieszone.

Efekt? Wkrótce wszystko zacznie boleć. Jeżeli w takim stanie trafiamy na siłownię albo postanawiamy biegać, to raczej nie będziemy nagle umieli wykonywać ćwiczeń z zachowaniem prawidłowej postawy. Wystarczy obserwować początkujące osoby, które zabierają się choćby za przyciąganie drążka do karku przy wyciągu – mają barki zwieszone, plecy w pałąk, brzuch wypięty. To efekt nieprawidłowego wzorca postawy i ruchu. A nieumiejętność zrobienia pełnego przysiadu przez większość początkujących dorosłych osób? Należy tu upatrywać tej samej przyczyny. Przecież to jest naprawdę naturalny ruch, który powinniśmy wykonywać bez żadnej utraty równowagi i przykurczy w łydkach. Ale jeśli przez wiele lat nie kucaliśmy, lecz siadaliśmy na krzesłach – mamy taki rezultat. I właśnie odpowiedzią na taki problem może być pilates.

pilates to system ćwiczeń, które z powodzeniem mogą być wykonywane nawet w domu


Jakie efekty daje pilates?

Pilates uczy prawidłowego wzorca ruchu, poprawia równowagę całego ciała, rozluźnia napięcie, wzmacnia mięśnie głębokie stabilizujące kręgosłup. Mocny akcent kładzie na pracę mięśnia poprzecznego brzucha, który jest najgłębiej położony i prawidłowo zaangażowany do wysiłku, stanowi też naturalny gorset dla tułowia.
Wyuczone i regularnie powtarzane techniki pilates zmieniają sposób, w jaki używasz swojego ciała, uczą cię podświadomie kontrolować postawę przy każdym codziennym ruchu.
Wizualnie treningi pilates od razu dają efekt podwyższenia całego ciała (poprzez właściwe rozciągnięcie mięśni i nawyk rozluźniania ramion oraz unoszenia głowy) i wyszczuplenia (nawyk napięcia mięśni głębokich).

Pilates również:

– w bardzo dużym stopniu niweluje bóle kręgosłupa wynikające z nieprawidłowej postawy;
– poprawia koordynację ruchową, równowagę całego ciała, koncentrację;
– rozciąga i uelastycznia – to najlepszy stretching dla naszych mięśni;
– uczy prawidłowej techniki oddychania z wykorzystaniem przepony i jak największej części płuc, o czym na co dzień zapominamy;
– zapobiega kontuzjom dzięki wyćwiczeniu elastyczności ruchów i umiejętności zachowania równowagi podczas wykonywania rozmaitych ćwiczeń.


Czy pilates można ćwiczyć samemu?

Można, ale po pewnym czasie. Jeżeli spróbujemy ćwiczyć pilates na podstawie filmików z internetu czy zdjęć z gazety, bez kontroli instruktora – to jest duże prawdopodobieństwo, że ćwiczenia będziemy wykonywać źle, w oparciu o zakodowany błędny wzorzec ruchu. Musi być przy nas ktoś, kto skoryguje naszą postawę, bo sami często nie zdajemy sobie sprawy z tego, że poruszamy się nieprawidłowo. A zatem warto na początku oddać się w ręce fachowca.
Natomiast sporo technik nauczonych na zajęciach pilates można później wykonywać podczas regularnego rozciągania po treningu siłowym czy biegowym.


Trening pilates – przed siłowym czy po nim? 

Zdecydowanie po. Pilates, chociaż momentami wymaga sporego wysiłku mięśni, działa odprężająco i rozciągająco na cały układ mięśniowy. Warto to wykorzystać po mocnym treningu siłowym, aby pomóc mięśniom się zregenerować.