Jeśli myślisz, że dbanie o zęby ogranicza się do mycia ich po każdym posiłku… być może jesteś w błędzie. Spróbujemy rozprawić się z popularnymi mitami dotyczącymi higieny jamy ustnej i podpowiemy, co robić, aby dbać w naturalny sposób o wygląd i zdrowie twoich zębów.
Mit nr 1: koniecznie myj zęby po każdym posiłku
Od dzieciństwa nasi rodzice wpajali nam, żeby od razu po jedzeniu biec do łazienki i szorować zęby… przynajmniej przez 2 minuty. Niestety, ostatnie badania wskazują, że zbyt częste mycie zębów (w szczególności ostre i intensywne pocieranie ich twardą szczoteczką) nie tylko może uwrażliwiać je i powodować szybsze ścieranie szkliwa, ale dodatkowo podrażnia dziąsła i sprzyja ich częstemu krwawieniu. Jeśli jadasz 5 posiłków dziennie, wcale nie oznacza to, że za każdym razem musisz pędzić do łazienki i nosić ze sobą wszędzie mini-szczoteczkę w torebce. Dokładne i delikatne mycie zębów 2 razy w ciągu dnia wystarczy – pod warunkiem, że będziesz korzystała również z nitki dentystycznej oraz twoja dieta nie będzie obfitowała w rafinowane cukry. Pamiętaj również o odpowiedniej technice, jaką myjemy zęby. Wykonuj delikatne, okrężne ruchy szczoteczką o miękkim włosiu, nie przyciskaj zbyt mocno szczoteczki do powierzchni zębów i czyść także ich wewnętrzną stronę.
Mit nr 2: jedynie pasta z fluorem skutecznie chroni przed próchnicą
Chociaż kiedyś fluorowanie zębów było standardowym zabiegiem wykonywanym w szkole przez higienistki, obecnie odchodzi się od stosowania fluoru nawet w pastach do zębów. Chociaż teoretycznie zmniejsza odporność na kwaśne środowisko w jamie ustnej, jednak jego pozytywne działanie ujawnia się najpełniej dopiero w sytuacji deficytu. Źródłem fluoru dla naszego organizmu jest nie tylko pasta – ale i woda mineralna, owoce morza i ryby. Zanieczyszczenia środowiska mogą wpływać na nagromadzenie się tego związku w organizmie, podobnie jak nadmierne połykanie pasty (lecz, bądźmy szczerzy, kto jest amatorem jej smaku?). Nadmiar tego związku może mieć działanie toksyczne, ale ilości zawarte w pastach do zębów podlegają ścisłej kontroli i szansa na ich przekroczenie jest niska. Fluor nie jest konieczny, by skutecznie dbać o higienę jamy ustnej, więc jeśli masz jakieś wątpliwości, możesz z powodzeniem używać past bez fluoru, których na rynku jest coraz więcej.
Mit nr 3: szczotkowanie zębów wystarczy, by zachować dobrą higienę jamy ustnej
Nie do końca. Jeśli twoje zęby są problematyczne, np. nadwrażliwe, cierpisz na demineralizację szkliwa bądź masz tendencję do problemów z dziąsłami, nadmiernie szczotkowanie może jedynie pogłębiać twój dyskomfort. Bardzo ważnym elementem dbania o higienę jamy ustnej jest nitkowanie zębów. Pozwala ono na sprawne oczyszczenie przestrzeni międzyzębowych z zalegającego jedzenia i wymiecenie resztek z tych miejsc, do których nie dociera szczoteczka. Pamiętaj, aby dostosować grubość nici do swoich potrzeb i wybierać cieńsze typy, jeśli twoje przestrzenie międzyzębowe są wąskie.
Pamiętaj również o czyszczeniu języka specjalną szczoteczką; na jego powierzchni gromadzi się sporo bakterii odpowiedzialnych m.in. za nieprzyjemny zapach z ust czy powstawanie próchnicy. Po myciu zębów możesz dodatkowo przepłukać zęby i jamę ustną płynem do płukania, który na dłużej pozostawi uczucie świeżości.
Mit nr 4: zęby wybielane w gabinecie dentystycznym to jedyny sposób na wyraźne poprawienie ich wyglądu
Istnieje wiele domowych i naturalnych sposobów na poprawienie estetyki swojego uśmiechu i nadanie zębom bielszego odcienia; cześć z nich jest o wiele mniej inwazyjna niż profesjonalne zabiegi wykonywane w gabinecie, które niestety mają wiele wad: oprócz wysokiej ceny nie nadają się dla osób z bardzo cienkim szkliwem lub zmagających się z jego demineralizacją (dodatkowo spłycają i tak już cienką warstwę szkliwa), przyspieszają powstawanie nowych przebarwień i mogą znacznie uwrażliwiać zęby. Rekordy popularności bije mieszanka z oleju kokosowego i kurkumy, którą stosuje wiele blogerek: taka pasta świetnie oczyszcza zęby i pomimo żółtego odcienia kurkumy ma właściwości wybielające szkliwo, ale również antybakteryjne, przeciwzapalne i przeciwgrzybiczne. Tego typu mieszanka z powodzeniem może zastąpić kosztowne i chemiczne pasty do zębów z drogerii.
KOMENTARZE
Robię wszystko jak należy, ostatnio nawet podczas wizyty kontrolnej w cmp dent dostałam pochwałę od swojej dentystki. :) Może ma to związek z tym,że wzięłam do pracy ze sobą szczoteczkę do zębów i staram się je myć po każdym zjedzonym przeze mnie posiłku.