O cudownych właściwościach mleka i jego zbawiennym wpływie na skórę wiedziała już Kleopatra. Nic nie stoi na przeszkodzie, byś i ty poczuła się jak królowa i zakosztowała pielęgnacji z jego użyciem – choć niekoniecznie w postaci kąpieli w kadzi. Mleko na pomoc!
Zalety mleka w pielęgnacji skóry
Mleko zawiera kwas mlekowy, który pobudza produkcję kolagenu, a do tego delikatnie złuszcza martwy naskórek. Świeże mleko świetnie wpływa na kondycję naszej skóry: nie tylko ujędrnia ją i uelastycznia, ale nadaje blasku i rozjaśnia, pomagając usunąć przebarwienia (np. po słońcu czy trądziku) oraz wyrównując koloryt. Mleko również świetnie oczyszcza i detoksykuje cerę; pomaga pozbyć się zaskórników i wyprysków. Świeże mleko zawiera również wapń, fosfor oraz witaminy z grupy B czy witaminę E. Co więcej, mleko nie narusza naturalnej bariery lipidowej naszej skóry, ale chroni ją i odbudowuje po długotrwałej pielęgnacji kosmetykami z agresywnymi detergentami.
Jakie mleko sprawdzi się najlepiej w kosmetyce?
Wiele kosmetyków zawiera w swoim składzie odrobinę mleka, jednakże ilości te są zazwyczaj minimalne: tylko i wyłącznie pielęgnacja naturalnym, świeżym mlekiem jest w stanie wykorzystać jego dobrodziejstwa w pełni. Rzecz jasna, mówimy tutaj o świeżym, niepasteryzowanym mleku: to, które możemy zakupić w sklepie w kartoniku (UHT), jest niestety w zasadzie produktem „mlekopodobnym”, pozbawionym większości benefitów „prawdziwego” mleka prosto od krowy. Żyjąc w mieście, nie zawsze mamy do niego dostęp, ale pewnym kompromisem może być zakup mleka ze specjalnych mlekomatów bądź mleka niepasteryzowanego. Takie mleko szybciej się psuje, pamiętajmy więc o tym, by nie przechowywać go zbyt długo ani też też w ciepłej łazience koło innych kosmetyków.
Dla kogo pielęgnacja mlekiem?
Mleko nadaje się świetnie do pielęgnacji cery wrażliwej, suchej, ale również tłustej i mieszanej, jednakże jego „tolerancja” jest cechą bardzo indywidualną – u niektórych osób może wywołać uczucie ściągnięcia i przesuszenia; w takim wypadku lepiej zastąpić mleczne toniki inną formą pielęgnacji, bądź nie korzystać z niej codziennie.
Mleko: przemywanie twarzy
Mleko świetnie sprawdza się jako oczyszczający tonik do twarzy. Po wstępnym demakijażu, za pomocą płatków kosmetycznych nasączonych w mleku, delikatnie przemywamy cerę; mleko na naszej skórze pozostawiamy na kilka-kilkanaście minut, wedle naszych preferencji i skłonności cery do przesuszenia (jeśli mamy cerę suchą, nie przesadzajmy z długością, jeśli natomiast jesteśmy posiadaczkami cery tłustej, możemy mleko „potrzymać” nawet pół godziny). Następnie zmywamy mleko wodą i nakładamy nasz ulubiony, naturalny krem. Taki rytuał możemy powtarzać raz bądź nawet dwa razy dziennie, ale 2-3 razy w tygodniu również powinno przynieść zamierzone efekty; unikniemy wtedy nadmiernego wysuszenia cery. Pamiętajmy, iż mlekiem nie przemywamy cery, z której nie usunęłyśmy fluidu i pudru! Jeśli używamy podkładu na co dzień, najpierw musimy dokładnie się go pozbyć za pomocą produktów do demakijażu.
Jak przyrządzić tonik z mleka?
Tonik ze świeżego mleka powinnyśmy przechowywać w lodówce do 3 dni. Aby zwiększyć jego właściwości tonizujące i ściągające, możemy dodać do niego odrobinę organicznego ogórka czy też ziół, najlepiej z przydomowego ogródka (np. miętę).
KOMENTARZE